|
www.tgvteam.fora.pl Forum grupy kolarskiej TGV-TEAM
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naskret
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 14:34, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
2. Kolejna sprawa, to odporność i jej spadek lub wzrost u osób trenujących.
Wszyscy macie trochę racji i trochę się mylicie. Ogólnie rzecz biorąc, osoby trenujące kolarstwo są bardziej odporne niż średnia w populacji. Wynika to z potocznego "zahartowania" czyli przyzwyczajenia własnego układu odpornościowego do działania w warunkach ekstremalnych, czyli wyziębienia, wilgoci itd.
W normalnych warunkach ciepła, jeśli wirus lub bakteria (a lata ich wokół nas zawsze miliony) dostanie się np. na nabłonek gardła, dochodzi do niewielkiego , początkowego i nieodczuwalnego dla nas stanu zapalnego, w wyniku którego, organizm rozszerza malutkie naczynia krwionośne, którymi dopływają "ciałka obronne" i niszczą intruza. Jeśli jest zimno, naczynia są skurczone, dopływ ciałek mniejszy i podatność na zakażenie większa. Jeśli przyzwyczajamy powoli organizm do niskich temperatur, to układ odpornościowy ulega stopniowej adaptacji i "uczy się" radzić sobie w takich warunkach. Oczywiście w rozsądnych granicach, jeśli nie przekroczymy stadium zdrowego rozsądku.
Jeżeli przekroczymy tę granicę i wirusy przekroczą już nasz nabłonek i dostaną się do krwi i w niej rozmnożą, to u osób "odpornych" zachodzi gwałtowna i ostra reakcja (czyli m.in. wysoka gorączka), która jednak trwa krótko i choroba najczęściej szybko mija.
Jeśli przekroczymy tę granicę o wiele za dużo, to wtedy chroń nas Boże - może skończyć się nawet sepsą.
Natomiast długi i wyczerpujący trening, trwający wiele dni lub tygodni, doprowadza do chronicznego zmęczenia, "wyjałowienia" organizmu z substancji odpowiadających za prawidłowe funkcjonowanie układu odpornościowego ( i nie tylko jego) i wówczas zaczyna szwankować jego działanie, zwiększając podatność na infekcje. Tak więc fazy odpoczynku (tzn. mieszanie lżejszego treningu z cięższym) są wskazane. Jadąc non stop na 120% załatwimy się na pewno, a pomijając już kwestie odporności, taki trening jest nieefektywny, gdyż nie pozwala się na zaadoptowanie organizmu do niego, co jest warunkiem wzrostu formy
Jeśli jednak będziemy zbyt asekuracyjni i nie zmusimy się w odpowiednich proporcjach do wysiłku ponad miarę i ponad nasze możliwości, to zrobimy gó...o a nie wynik.
Tak więc wszędzie wskazane jest działanie ze zdrowym rozsądkiem i umiarem, co jest bardzo trudne. Należy obserwować jak reaguje nasz organizm na poszczególne czynniki, wyciągać wnioski, modyfikować nasze treningi i zachowania i tym sposobem po ok. 70 latach mamy szansę dojść prawie do perfekcji
Podsumowując to wszystko, widać wyraźnie, ze prowadzenie zawodnika na najwyższym poziomie, wymaga współdziałania mądrego trenera, fizjologa, lekarza i jeszcze psychologa. My sobie musimy niestety być nimi sami dla siebie. Nigdy nie będzie celująca, ale jak będziemy wnikliwie się obserwować, myśleć i analizować, to możemy osiągnąć poziom dobry z plusem
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prof
Administrator
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kościan
|
Wysłany: Czw 14:44, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Pięknie i wyczerpująco !!!!
P.S. Pisłaeś z pamięci czy miałeś ściągę??
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yaman
Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:11, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yaman dnia Wto 7:40, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
wujo
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 269
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Czw 15:34, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
UKI napisał: | Chyląc czoła przed kolarskim geniuszem Campiono Classico Dembico musze jednak wyrazic odmienny poglad. Po swoim organizmie widze, ze im wiecej trenuje tym jestem bardziej odporny na wszelkie choróbska.
Wyglada wiec na to, ze w najblizszym czasie wirusy beda mnie omijały szerokim łukiem |
UKI, zahartowanie to druga sprawa. Zgadza się, że jeśli jeździsz w każdej pogodze to dobrze wpływa na znoszenie niskich temperatur itp.
Ja miałem na myśli osłabienie organizmu treningiem stricte wyczynowym. Gdzie jest granica między turystyką, rekreacją, wyczynem a zawodostwem to nie pytaj bo myśle że na ten temat tyle opinii ilu kolarzy
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naskret
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 15:36, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Yaman napisał: | nie "opłaca się" trenować w naprawdę dużym mrozie, nawet jeśli nasz organizm jest zaadaptowany do niskich temperatur. Oddychanie wyziębionym mocno powietrzem może doprowadzić do mikrouszkodzeń pęcherzyków płucnych, pogorszyć wymiane gazową, a stąd już tylko krok do dziadostwa o nazwie rozedma płuc, która może doprowadzić nawet do zgonu... |
Nie mogę się zgodzić w pełni z kolegą. Rozedma płuc to faktycznie ciężka i poważna choroba, jednak nie jest ona chorobą ostrą, tylko powstaje w wyniku procesów przewlekłych. Pomijając przyczyny wrodzone (np. niedobór enzymu o nazwie alfa1-antytrypsyna), najczęstszą przyczyną rozedmy płuc są stany przewlekłego zapalenia oskrzeli. Do zapalenia takiego dochodzi najczęściej, w przypadku przewlekłego drażnienia nabłonka oskrzeli czynnikami chemicznymi jak np. dym papierosów lub duże stężenie pyłów w powietrzu. Zapalenie takie nie ma nic wspólnego z najczęściej dotykającym nas epizodycznie wirusowym zapaleniem oskrzeli, więc proszę być spokojnym Nie strasząc nikogo, warto wspomnieć, że ciężkie postaci astmy, mogą również czasami doprowadzić do rozedmy, jednak zdarza się to niezmiernie rzadko. . Sporadycznie nawdychanie się mroźnego powietrza może uszkodzić pęcherzyki płucne, jednak jeśli czynnik destrukcyjny przestanie działać i organizm będzie miał czas na odnowę, to do żadnej rozedmy na pewno nie dojdzie. Istotą tej choroby jest przewlekłe i ciągłe działanie czynnika szkodliwego!!!
Żeby wyczerpać już ten temat, dodam jeszcze, że owa rozedma, polega na niszczeniu ( w wyniku wielu skomplikowanych procesów immunologicznych i enzymatycznych) przegród pęcherzyków płucnych, przez które odbywa się przekazywanie tlenu do krwi i cała wymiana gazowa organizmu z otoczeniem. Po zniszczeniu jednego pęcherzyka, kolejne w wyniku działania ciśnień "rozdymają" się w powstałą wolną przestrzeń i reakcja zachodzi kaskadowo. Rozdęte pęcherzyki "bliznowacieją" i włóknieją, co zaburza ich sprężystość i niszczy (poprzez "zarastanie") naczynia krwionośne przez które zachodzi wymiana gazów. Serce próbując przepchnąć krew przez miliony pozarastanych naczyń natrafia na zwiększony opór i musi użyć większej siły. Ciągłe używanie takiej siły doprowadza do przerostu i niewydolności prawej komory serca, a to z kolei z czasem prowadzi do obrzęków obwodowych, nadciśnienia płucnego, przerostu lewej komory, nadciśnienia w znaczeniu powszechnym i tak dalej i tak dalej, aż do plastikowego worka. Choroba w pełnym wydaniu nazywa się Przewlekłe Obturacyjne Zapalenie Oskrzeli i oprócz wymienionych objawów charakteryzuje się dusznością i odpluwaniem plwociny czyli niczego innego jak zielonych glutów. Każdy na pewno nie raz spotkał kaszlącego dziadka palącego papierosy bez filtra i plującego litrami zielonym glutem. To właśnie klasyczny przykład POCHP.
Żeby uspokoić wszystkich na koniec, powiem tylko, że czynniki doprowadzające do tej choroby muszą działać latami i żadne epizodyczne nawdychanie się zimnego powietrza (choć może być groźne z innych powodów) na rozedmę na pewno nas nie narazi [/u]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LESZNO
|
Wysłany: Czw 15:59, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
jedno jest pewne mamy swojego profesjonalnego doradce - a jeżeli zobaczysz wyniki badań krwi podstawowe + elektrolity to też nam doradzisz? wiem oczywiście ze każdy z nas będzie miał inne normy ale może krok po kroczku każdy sobie zacznie robić badanie podstawowe i staniemy się kolarzami którzy rozsądnie i w oparciu o wyniki dopracują sobie tak trening i ewentualne uzupełnienie witamin jak to jest faktycznie potrzebne - to tak temat na przyszłość - a z ciekawostek jeżeli ktoś nie wie to można korzystać z porad lekarzy sportowych lecz parodią jest ze trzeba mieć poniżej 25 lat
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
naskret
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 404
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:15, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Spoko na ile mi starczy wiedzy i doświadczenia, zawsze służę radą kolegom kolarzom chociaż do umiejętności i wiedzy lekarza sportowego jest mi niestety daleko
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
kama
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 13
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:19, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Dawno do Was nie zaglądałam i muszę powiedzieć,że jestem mile zaskoczona rozsądkiem jaki od niektórych z Was bije;))))Czasami nie zaszkodzi jak się Wam on przebije przez wszystkie myśli:Komu by tu zwieźć tyłek za wszelką cenę,kogo zmusić do wymiotów na poboczu,itp..Jedno jest pewne....Jak siadacie na rower i adrenalinka zaczyna się pojawiać to nie ma szans na myśli a odpuszczę))Przyszła baba i pomarudziła ale wiem,że jak zwykle mi wybaczycie moje złośliwości (Pamiętajcie,że jestem usprawiedliwiona;))Gartuluję zwycięzcy C.D.2009 ) i oczywiście wszystkim którzy dzielnie mineli linię mety:))
Pozdrawiam
P.S proszę te wszystkei fanki zaprosić do dyskusji na forum bo mi samej ciężko się przebic!!
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez kama dnia Czw 16:20, 26 Mar 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Roberto
Dołączył: 15 Sty 2009
Posty: 158
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Czw 16:23, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
naskret napisał: | Spoko na ile mi starczy wiedzy i doświadczenia, zawsze służę radą kolegom kolarzom chociaż do umiejętności i wiedzy lekarza sportowego jest mi niestety daleko |
Nie myślaleś o nowej specjalizacji ?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
skorlik
Dołączył: 29 Lis 2008
Posty: 43
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 1 raz Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Leszno
|
Wysłany: Czw 23:08, 26 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
kama napisał: | .Jedno jest pewne....Jak siadacie na rower i adrenalinka zaczyna się pojawiać to nie ma szans na myśli a odpuszczę)) |
To prawda , oto sól kolarstwa . A wszystko dla tej odrobiny adrenaliny ...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Yaman
Dołączył: 19 Lis 2008
Posty: 113
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 8 razy Ostrzeżeń: 0/5
|
Wysłany: Pią 9:23, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
..
Post został pochwalony 0 razy
Ostatnio zmieniony przez Yaman dnia Wto 7:40, 28 Lip 2009, w całości zmieniany 1 raz
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
rafal
Dołączył: 20 Lis 2008
Posty: 164
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 3 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: LESZNO
|
Wysłany: Pią 10:47, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Yaman napisał: | Jeśli ktoś z was chciałby zrobić sobie konkretne testy wydolnościowe z uwzględnieniem wyznaczenia dokładnych zakresów tętna, maksymalnego zużycia tlenu a także dokładne badania krwi, podaję linka do odpowiedniego zakładu na AWF-ie w Poznaniu - Zakład Fizjologii:
[link widoczny dla zalogowanych]
Z tego co mówił mi kumpel, który robi sobie takie badania raz na dwa lata (zaawansowany biegacz), takie badanie kosztuje w granicach 300 PLN-ów. Badania są robione oczywiście pod kątem konkretnej dyscypliny |
dzięki ja z tego namiaru skorzystam
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
prof
Administrator
Dołączył: 18 Lis 2008
Posty: 107
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kościan
|
Wysłany: Pią 12:31, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
Jutro (sobota) mam czas tylko do godziny 11, dlatego zamierzam wyjechać już o 7 rano i przekręcić 100 - 120 km. Jeśli ktoś ma taki sam problem, to o kontakt proszę, samemu objętości robi się ciężko...
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
UKI
Dołączył: 21 Lis 2008
Posty: 182
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Kościan
|
Wysłany: Pią 13:02, 27 Mar 2009 Temat postu: |
|
|
O 7 nie dam rady . Proponuje wyjazd o 11 z kosciana a z załogą leszczyńska spotkamy sie ok 11,30 na trasie do drzeczkowa. Kto jest chetny?
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
Nie możesz pisać nowych tematów Nie możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|